To nie będzie radosna opowieść. To będzie smutna opowieść, o tym jak trzeba zwracać uwagę na wszystkie aspekty swoich umów ubezpieczeniowych, szczególnie tych życiowych.
Bo to było tak…
Kilka lat temu pracował ze mną w biurze kolega – Adam. Nie byliśmy bliskimi kolegami, ale się znaliśmy. Adam był młody, bez doświadczenia w branży, jednak z zapałem do pracy, chciało mu się pracować.
Zapał jednak nie wystarczył i Adam odszedł z mojego biura. Jak się okazało wyjechał za granicę. I pewnego dnia dzwoni do mnie i mówi: „wiesz, dzwoniłem do naszego dawnego biura bo potrzebowałem OC w życiu prywatnym na świat i polecili mi Ciebie. Przyjeżdżam za kilka dni, ogarniemy temat?”
Co było dalej? Czytaj na ubezpieczeniapoludzku.pl
Comments are closed.